Geoblog.pl    loversi    Podróże    S U D A M E R I C A    ...przez Gran Chaco
Zwiń mapę
2009
31
maj

...przez Gran Chaco

 
Paragwaj
Paragwaj, Ciudad del Este
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 31876 km
 
31 maja, niedziela

W nocy wyjezdzamy z Boliwii. Jest zimno. Przejscie graniczne oswietlone jest ogniskiem. Dwaj zolnierze sprawdzaja paszporty i wskazuja dalsza droge. na horyzoncie widac swiatelko. Tam podbija nam paszporty. Idziemy. Na szczescie mam czolowke w kieszeni. Dochodzimy do swiatelka. W swietle latarek przechodzimy odprawe i otrzymujemy pieczatki. Opuszczamy Boliwie. Nie wjezdzamy jednak do Paragwaju! Slyszymy od kierowcy, ze do Paragwaju jeszcze daleko...

Budzimy sie. Jest juz jasno. Autobus sunie dziurawa droga przez pustkowia. Przemierzamy Gran Chaco. Jest to ogromne rowninne pustkowie. Ogarnia nas mala panika. Nie mamy w paszporcie pieczatek wjazdowych do Paragwaju! Peruwianka siedzaca obok nas uspokaja. Owszem, juz od 3 godzin znajdujemy sie na terenie Paragwaju, ale nie dojechalismy jeszcze do punktu kontrolnego...

W koncu osiagamy cel. Kontrola jest bardzo drobiazgowa. Po raz pierwszy ktos przeglada nasz bagaz. Szukaja narkotykow z Boliwii. Trwa to dosc dlugo. Idziemy do granicznej toalety. Zaraz po wejsciu Monika wyskakuje przerazona z lazienki. Za nia spokojnie wychodzi maly dzik. Wchodzi do meskiej. Tam uklada sie wygodnie pod jednym z prysznicow.

Ruszamy dalej. Krajobraz nie zmienia sie przez wiele godzin. Po drodze mijamy kilka biednych wiosek i kilka wielkich hacjend. O zmroku docieramy do stolicy kraju. Asuncion jest jednym wielkim centrum handlowym. Wielkie "shoppingi" osiwetlone tysiacami kolorowych swiatel zachecaja do zakupow. Tysiace reklam i neonow. Wszystkie amerykanskie i europejskie marki znalazly tu swoj przyczulek. Roznica miedzy prowincja a stolica jest uderzajaca.

Nie mamy czasu, by zostac tu na dluzej. Na dworcu kupujemy kolejny bilet. Tym razem do Cuidad del Este, miasta na pograniczu trzech krajow - Paragwaju, Argentyny i Brazylii. Znamy to pogranicze. Bylismy tu jakies dwa miesiace wczesniej, przy wodospadach Iguazu. Autobus rusza za 20 minut. Opuszczamy Asuncion.

P
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (7)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
loversi
Monika, Piotr i Maleństwo Pasieczni
zwiedził 5% świata (10 państw)
Zasoby: 51 wpisów51 265 komentarzy265 556 zdjęć556 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
28.02.2009 - 10.06.2009