24 marca, wtorek
Wszyscy znacie to miejsce z filmu Misja lub ze zdjec. Zadne jednak nie oddaje jego ogromu i majestatu. Wodospadow jest cale, niezliczone mnostwo! Strona brazylijska po prostu zapiera dech w piersiach. Jest to jedno z nielicznych miejsc na swiecie, ktorych po prostu nie sposob opisac. Nalezy je zobaczyc!
Spacerowalismy wokol tego cuda natury az do zachodu slonca. Podejrzanie spokojna gorna rzeka Iguaçu przemienia sie w szalejaca burze wodna na przestrzeni kilkunastu kilometrow. Woda spada wieloma stopniami w dol, obijajac sie o gigantyczne skaly. Zastalismy niski stan wody, poniewaz dawno nie padalo. Strach pomyslec jak wyglada tu stan wysoki.
Nocka w hostelu Bambus. Nie bylo dla nas miejsca w gospodzie, ale znalazlo sie w namiocie na tarasie :) Byl basen i piwo, wiec bylo dobrze!
25 marca, sroda
Pisze na bierzaco!!! ...pozdrawiamy sprzed komputera w hostelu. Za chwile opuscimy Brazylie i w koncu udamy sie na obszar hiszpanskiej kolonii! Nareszcze hiszpanski :)
Argentina czeka! ...a wraz z nia kolejna przygoda :)
M&P